Kto by pomyślał, że pianka do golenia i barwniki spożywcze mogą być źródłem wielkiej radości. A jednak: po ich zmieszaniu otrzymujemy fantastyczne farby do malowania w kąpieli.
Zabawy było co niemiara. Wanna i ściany wokół niej szybko zaczęły pokrywać się dziełami sztuki:
W tych okolicznościach dzieci trzeba było siłą wyciągać z zimnej już wody.
Takie były końcowe efekty "twórczego szału":
Najbardziej w tych farbach podoba mi się to, że po malowaniu wystarczy wszystko spłukać prysznicem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz